Oświadczenie Dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury
W związku z artykułem pt. „Jak Ziobro może łamać sędziów” autorstwa redaktor Adriany Rozwadowskiej, opublikowanym w Gazecie Wyborczej z dnia 26 lipca 2017 r., odnoszącym się do nowego modelu asesury sędziowskiej ocenianego przez anonimowych absolwentów Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury oraz sędziego Bartłomieja Przymusińskiego ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, niniejszym pragnę zwrócić uwagę, że w przywołanym w przedmiotowej publikacji wyroku z dnia 14 października 2007 r. (SK 7/06, OTK – A 2007/9/108), Trybunał Konstytucyjny dopuścił – co do zasady – możliwość sprawowania wymiaru sprawiedliwości przez asesora.
Jednocześnie uprzejmie informuję, że przyjęty w Ustawie o zmianie ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, ustawy- Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2017 r. poz. 1139) model asesury usuwa rozwiązania wytknięte przez Trybunał Konstytucyjny jako sprzeczne z Ustawą Zasadniczą, a mianowicie:
- Asesorów powołuje na stanowisko Minister Sprawiedliwości, jednak czyni to na podstawie ściśle sprecyzowanych przesłanek, a mianowicie według kolejności na liście rankingowej egzaminowanych aplikantów. O miejscu na tej liście decyduje natomiast wynik egzaminu sędziowskiego.
- Krajowa Rada Sądownictwa ma realny wpływ na udzielenie asesorowi votum do orzekania przez możliwość wyrażenia sprzeciwu w stosunku do konkretnych asesorów. Od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego.
- Każdy asesor, który w przyszłości ma zostać sędzią musi uprzednio uzyskać votum do orzekania. W przypadku podjęcia przez Krajową Radę Sądownictwa uchwały wyrażającej sprzeciw wobec wykonywaniu przez asesora czynności sędziowskich
i uprawomocnienia się tej uchwały, stosunek pracy z asesorem podlega rozwiązaniu.
W ustawie wprowadzono również wszystkie, zalecane w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego rozwiązania zapewniające niezawisłe sprawowanie wymiaru sprawiedliwości przez asesora. Do najważniejszych z nich należą:
- Brak stanowiska sędziego konsultanta.
- Ukształtowanie procedury nominacyjnej w ten sposób, że ocena pracy asesora przeprowadzana jest przez sędziego wizytatora jeden raz, z możliwością zgłoszenia uwag przez zainteresowanego i z obowiązkiem przeprowadzenia ponownej oceny przez dwóch wizytatorów pochodzących z innych sądów, niż ten, w którym orzeka asesor. Podkreślenia przy tym wymaga, że każda kandydatura asesora przedstawiana jest Krajowej Radzie Sądownictwa, a procedura ponownej oceny pracy asesora pozostaje w jej gestii.
- Okres asesury został ustalony w sposób sztywny.
- Złożenie asesora z urzędu oraz stosowanie innych kar dyscyplinarnych ukształtowane zostało na takich samych zasadach, co w przypadku sędziów.
Jestem przekonana, że przywołane rozwiązania znane są zarówno absolwentom Krajowej Szkoły, jak również Panu sędziemu Bartłomiejowi Przymusińskiemu, jednak w trosce o merytoryczny charakter dyskusji o polskim wymiarze sprawiedliwości pozwalam je sobie przytoczyć, apelując jednocześnie o formułowanie opinii w przedmiotowym zakresie przy uwzględnieniu wspomnianych regulacji.
Dyrektor
Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury
dr hab. Małgorzata Manowska